Nadchodzące aktualizacje w kampaniach Performance Max

Google wprowadza nowe rekomendacje i cele do kampanii Performance Max. Oto wszystko, co reklamodawcy powinni wiedzieć, aby osiągać jak najlepsze wyniki.

W środowisku reklamowym Google Ads pojawiło się siedem nowych aktualizacji. Najciekawsza z nich to możliwość optymalizacji pod kątem sprzedaży w sklepie w kampaniach Performance Max.

Performance Max, najnowszy typ kampanii Google, był głównym tematem tegorocznej konferencji Google Marketing Live. Oto podsumowanie wszystkich ogłoszeń związanych z Performance Max z imprezy Google, a także jednej aktualizacji, którą Google podzielił się wyłącznie z portalem Search Engine Land.

Cele dla sklepów lokalnych. Od samego początku Google systematycznie wprowadza zmiany w Performance Max dla optymalizacji kampanii online, a teraz nadszedł czas na dodatek lokalny.

Oznacza to, że kampanie PMax będzie można optymalizować pod kątem celów sprzedaży w sklepie, aby zwiększyć sprzedaż w sklepie lokalnym, liczbę wizyt w sklepie i działań lokalnych. Te aktualizacje dadzą teraz firmom z branży handlu detalicznego powód do przetestowania kampanii Performance Max na swoich kontach.

  • Wynik optymalizacji dla Performance Max. Dzięki temu dodatkowi Google podwaja nacisk na automatyzację, umieszczając wskazówki dotyczące automatycznej optymalizacji w najbardziej zautomatyzowanym typie kampanii.
  • Kampanie „Burst”. Nowa funkcja „burst” w kampaniach Performance Max będzie działać w połączeniu z celami sklepowymi i umożliwi reklamodawcom reklamowanie się przez określony czas, aby osiągnąć cele sklepowe. Jeśli użytkownicy mają skonfigurowane cele sklepowe, będą mogli zwiększyć sezonowy ruch w sklepie lokalnym.
  • Dodatkowe statystyki i wyjaśnienia. Reklamodawcy będą otrzymywać więcej informacji o swoich kampaniach Performance Max dzięki rozszerzonym statystykom. Obejmują one dane dotyczące konsumentów, odbiorców i aukcji w kampaniach Performance Max. Chociaż ze względu na charakter kampanii nie można podejmować działań na podstawie tych danych, pokażą one użytkownikom, co wpływa na wyniki.
  • Narzędzia do eksperymentów Performance Max. Tak, na konferencji słowa „Performance Max” i „eksperyment” zostały użyte w tym samym zdaniu. Ale nie, eksperymenty nie pojawią się w kampaniach Performance Max. Są to „narzędzia do eksperymentowania”, które pokazują, w jaki sposób PMax może zwiększyć liczbę konwersji z istniejących kampanii Google Ads.

Choć może to brzmieć idealnie, reklamodawcy powinni zachować ostrożność. Zamiast porównania jabłek z jabłkami, narzędzia te wykorzystają istniejące „porównywalne kampanie” i nałożą na nie warstwę Performance Max w celu pokazania, jak duży wzrost może być widoczny. Porównywane kampanie są obecnie naprawione, więc reklamodawcy nie mogą kontrolować „kontroli” w tym eksperymencie. Kampanie PMax mogą obejmować odbiorców brandowych/konkurentów/odbiorców remarketingowych, którzy często mają korzystne CPA/ROAS.

Wiedząc, że kampanie Performance Max nie dostarczają żadnych znaczących danych, należy dokładnie sprawdzić, skąd pochodzi dodatkowy wolumen i czy jest on przyrostowy. Wreszcie, te eksperymenty dotyczą kampanii niedetalicznych i znajdują się w otwartej wersji beta dla reklamodawców na całym świecie.

  1. Większa dostępność i dostęp. Reklamodawcy korzystający z aplikacji Google Ads lub Search Ads 360 będą mogli teraz zarządzać kampaniami Performance Max. Od czasu wprowadzenia kampanii PMax dostęp do raportowania dostępności był mniejszy, ale Google szybko załatał te dziury. Dzięki tej poprawce użytkownicy Google Ads App i Search Ads 360 App będą mogli też z tego korzystać.
  • Performance Max dla hoteli. Kolejną aktualizacją, która pojawi się w kampaniach Performance Max w drugiej połowie 2022 roku, jest dodanie reklam dla hoteli. Rozszerzenie to umożliwi hotelom wykorzystanie narzędzia Performance Max do promowania obiektów we wszystkich kanałach Google, w tym dla zapytań dotyczących obiektów w wyszukiwarce.

Wdrożenie systemu hotelowego w PMax będzie obejmowało wstępnie wypełnione grupy dla wszystkich hoteli, a zdjęcia, opisy i filmy wideo będą generowane automatycznie. Reklamodawcy będą mogli również przeglądać i edytować te zasoby.

Te nowe wprowadzenia powinny dać reklamodawcom nieco więcej danych i opcji dla tych zautomatyzowanych kampanii. W okresie świątecznym, te ulepszenia celów w sklepach w połączeniu z kampaniami typu „burst” mogą dać sklepom tymczasowy sposób na zwiększenie wolumenu.

Należy zauważyć, że narzędzia do eksperymentów nie są podobne do tradycyjnych eksperymentów w Google Ads. Nie pozwalają one na testowanie kampanii Performance Max przeciwko sobie, ale raczej jako dodatek do „porównywalnych kampanii” na Twoim koncie, więc używaj ich z rozwagą. Eksperymenty te mogą wyglądać bardziej jak narzędzie sprzedaży Performance Max niż prawdziwy test A/B, ale będziemy wiedzieć więcej, kiedy będziemy mogli ocenić je w praktyce.

Słownik pojęć branży Digital

Dla laika świat reklamy online może być bardzo chaotyczny i niezrozumiały. Osoby słuchające doświadczonych pracowników w branży online mogą odnieść wrażenie, że mówią oni w jakimś niezrozumiałym języku. Przykład z życia wzięty, gdzie podczas prezentacji dla zarządu spółki naszego klienta w prezentacji padło słowo konwersja na co zaraz pojawiło się pytanie „Kim jest ten konwersja?”. Dla nas była to ważna lekcja, by zawsze dostosować ton i treść prezentacji do odbiorców. Dlatego chcąc ułatwić Naszym czytelnikom ich pierwszy kontakt z tym światem stworzyliśmy krótki słownik zawierający zbiór najważniejszych pojęć związanych z branżą Digital. Na początku przedstawimy konwersję!

Konwersja – Określone działanie jakiego oczekujemy od odbiorców naszych działań reklamowych. Może to być dla przykładu wysłanie formularza kontaktowego, zakup, polubienie strony na Facebooku czy inna akcja wyznaczona jako cel kampanii marketingowych.

PPC (Pay Per Click) – Model rozliczenia w marketingu internetowym, w którym reklamodawca płaci za każdym razem, gdy odbiorca kliknie w jego reklamę.

CPC (Cost per Click) – Model rozliczeniowy związany z reklamą online, oznacza koszt jednego kliknięcia wykonanego przez użytkownika w promowaną reklamę.

CPA (Cost per Action) – Model rozliczeniowy związany z reklamą online, oznacza koszt wykonania jednej istotnej dla nas akcji przez użytkownika.

CPL – (Cost per Lead) – Model rozliczeniowy związany z reklamą online, oznacza koszt pozyskanie kontaktu (leada).

CPS – (Cost per Sale) – Model rozliczeniowy związany z reklamą online, oznacza koszt pozyskania zakupu w sklepie online.

CPM (Cost per Mille) – Model rozliczeniowy związany z reklamą online, oznacza koszt dotarcia do 1000 użytkowników z prezentowaną reklamą, koszt 1000 odsłon tej reklamy.

CTR (Click throught Rate/Współczynnik Klikalności) – Wyrażony w procentach stosunek liczby kliknięć reklamy do liczby jej wyświetleń.

Przykład: Uzyskaliśmy 2 000 kliknięć w reklamę przy 80 000 wyświetleń.

Obliczenia: (2000/80000) = 0,025

Wynik: CTR w naszej reklamy wyniósł 2,50%

BR (Bounce Rate/Współczynnik Odrzuceń) – Procent użytkowników, którzy weszli na daną stronę, a następnie z niej wyszli (nie przechodząc na dalsze podstrony).

CR (Conversion Rate/Współczynnik Konwersji) – Wyrażana w procentach wartość pokazująca liczbę użytkowników, którzy wykonali oczekiwane przez nas działanie po interakcji z reklamą.

Ścieżka Konwersji – Ścieżka działań użytkownika wykonywana od pierwszego kontaktu z reklamą aż do wykonania przez niego pożądanego przez nas działania (konwersji).

CTA (Call to Action/Wezwanie do Działania) – Hasło mające zachęcić odbiorcę naszej reklamy do wykonania oczekiwanej przez nas akcji (np. kliknięcia).

KPI (Key Performance Indicators/Kluczowe Wskaźniki Efektywności) – To jasno określone, wymierne cele, które w łatwy sposób pozwalają śledzić oraz mierzyć sukces prowadzonych działań.

ROAS (Return on Ad Spend/Zwrot z Wydatków na Reklamę) – Wskaźnik określający procentowy zwrot z wydatków z reklamowych. Jeżeli przekracza 100% to oznacza, że przychód z reklam jest większy niż zainwestowane w nią środki. Liczymy go dzieląc dochody uzyskane z kampanii poprzez inwestycję na jej przeprowadzenie i mnożąc razy 100.

Przykład: Uzyskaliśmy przychód na poziomie 15 000 zł inwestując w reklamę wraz z obsługa agencji 2 300 zł.

Obliczenia: (15000/2300)*100% = 652%

Wynik: ROAS w naszej kampanii wyniósł 652%.

ROI (Return on Investment/Zwrot z Inwestycji) – Wskaźnik pozwalający oszacować stosunek osiągniętych zysków netto względem poniesionych przez reklamodawcę wydatków przeprowadzonych działań reklamowych.  Obliczamy go dzieląc nasze przychody z reklamy przez wydatki poniesione na inwestycję i mnożąc razy 100%.

Przykład: Uzyskaliśmy zysk netto na poziomie 10 000 zł inwestując przy tym 2 000 zł na reklamę.

Obliczenia: (10000/2000)*100% = 500%

Wynik: ROI w naszej kampanii wyniosło 500%.

COS (Cost of Sales/Koszt sprzedaży) – Wskaźnik określający jaki procentowy udział w pozyskaniu sprzedaży mają inwestycje w kampanie reklamowe. Liczymy go dzieląc inwestycje w kampanie poprzez pozyskany przychód.

Przykład: Zainwestowaliśmy w kampanię 2 0000 zł, a wygenerowała ona przychód na poziomie 14 000 zł.

Obliczenia: (2000/14000)*100% = 0,14

Wynik: COS w naszej kampanii wyniósł 14%.

Remarketing – Ponownie docieranie do użytkowników zaznajomionych z naszą witryną i komunikatem reklamowym.

Remarketing Dynamiczny – Ponowne docieranie do użytkowników zaznajomionych z naszą reklamą z indywidualnie dostosowaną do nich treścią.

Google Ads – Płatny system reklamowy należący do firmy Google, który służy do prowadzenia działań reklamowych w Internecie (tworzenie oraz zarządzanie kampania online w ekosystemie reklamowym Google).

Google Analytics – Internetowe narzędzie analityczne tworzone i rozwijane przez firmę Google. (dostępny w darmowej wersji dla każdego posiadacza konta Google).

Facebook Ads – Płatny system reklamowy należący do Facebooka, służący do prowadzenia różnorodnych działań promocyjnych w obrębie serwisu (oraz na serwisach zależnych).


KONWERSJA KONWERSJI NIERÓWNA

Czym jest konwersja?

Konwersją określamy pożądane przez właściciela witryny działanie czy interakcję wykonaną przez odwiedzającego. Dla różnych stron różne działania uznamy za konwersję. Zależy to od woli właściciela, a przede wszystkim od celów, jakie chce uzyskać poprzez swoją stronę internetową. Do najczęstszych konwersji zaliczamy: zapis na newsletter, zakup towaru, zostawienie danych kontaktowych, wypełnienie formularza, kliknięcie w baner reklamowy zamieszczony na stronie, ściągniecie pliku, rejestracja konta czy nawet obejrzenie filmu na stronie. Niektóre witryny będą miały kilka celów, dlatego też powstanie kilka konwersji.

Cele konwersji

W zależności od celów strony wyróżniamy macro cele, czyli konwersje bezpośrednio realizujące założenia strony oraz micro – działania, które również mają wartość, lecz dużo mniejszą. Dobrym przykładem jest sklep online, gdzie macro celem i zarazem konwersją najbardziej pożądaną jest zakup towaru, który prowadzi do zwiększenia obrotu. Aby go wspomagać, śledzimy też mikro cele konwersji, które pozwalają nam określić słabe punkty ścieżki zakupowej. Jako inne micro cele ustalamy zapisanie się na newsletter lub założenie konta. Choć główny cel nie został spełniony, konwersja ta informuje nas o nowym potencjalnym kliencie.

Co oznacza wskaźnik konwersji?

O tym, czy witryna spełnia swój cel, mówi współczynnik konwersji. Jeżeli za konwersję uznamy zakup, to współczynnik konwersji będzie oznaczał procent wizyt, które doprowadziły do zakupu. Przyjmując, że liczba sesji na stronie w danym miesiącu wynosiła 25 000, a liczba dokonanych zakupów 1 500 to współczynnik konwersji wyniesie 6%. W przypadku, gdy dany użytkownik kilka razy odwiedza naszą stronę, za czynnik do obliczenia współczynnika konwersji można wziąć liczbę unikalnych użytkowników zamiast liczby wizyt. Posługując się powyższymi danymi, gdzie liczba wizyt wynosi 25 000, lecz liczba unikalnych użytkowników wynosi 15 000, współczynnik konwersji wyniesie 10%.

Jak mierzyć kilka celów konwersji?

Warto też wspomnieć o sytuacji, w której na jednej witrynie ma kilka celów, a więc również powinniśmy mieć kilka konwersji. Dla przykładu można podać stronę, gdzie celem numer jeden będzie wyświetlenie filmu, a drugim zapisanie się na newsletter. W takim przypadku należy pamiętać o odpowiednim nazewnictwie i obliczaniu współczynnika tylko dla danej konwersji. Często zdarza się tak, że przy wielu konwersjach obliczany jest jeden wspólny wskaźnik. Taki sposób obliczenia wskaźnika konwersji serwuje nam Google Analityce w domyślnym raporcie „konwersje” -> „ogółem”. Choć ta metoda nie jest błędna, to nie powala mierzyć efektywności jednego, konkretnego celu, a co za tym idzie, nie informuje nas którą konwersję należy zoptymalizować.
Rekomendujemy śledzenie wielu zdarzeń na witrynie (konwersji), przy czym ważenie ich istotności, badanie korelacji między nimi i sprawdzanie słabych punktów strony. Takie działania mogą dwukrotnie zwiększyć konwersję, na której finalnie nam zależy, czyli zakup czy pozyskany formularz.

JAK SKUTECZNIE POPROWADZIĆ KAMPANIĘ ADWORDS?

Działania reklamowe w wyszukiwarce to jeden z najskuteczniejszych sposobów marketingu online.

Aby w krótkim czasie dotrzeć do odpowiedniej grupy odbiorców, wystarczy budżet w kampanii reklamowej AdWords, realizującej konkretne cele biznesowe. Dla uzyskania najlepszego zwrotu z inwestycji w marketing online warto opracować skuteczną strategię marketingową. Z pomocą profesjonalistów można uzyskać najlepsze rezultaty dla danej firmy i zniwelować błędy generujące koszty.

W jaki sposób dobrać słowa kluczowe?

Użytkownicy internetu codziennie wpisują do wyszukiwarki kilkadziesiąt fraz w poszukiwaniu konkretnego produktu lub usługi. Wybranie słów kluczowych wydaje się być zatem łatwym zadaniem. Nie znaczy to jednak, że w prowadzonej samodzielnie kampanii AdWords uda się postawić na te odpowiednie. Osoba prowadząca firmę doskonale zna swoje produkty, jednak chęć pojawienia się wysoko w wynikach wyszukiwania sprawia, że wybierane słowa kluczowe są zbyt ogólne lub mają zbyt szeroki zakres. Ryzyko jest o tyle duże, że nieodpowiednio dobrane frazy uniemożliwiają dotarcie do właściwej grupy docelowej. W momencie planowania słów kluczowych podejmujemy przecież najważniejszą decyzję dotyczącą strategii. Jej złożony proces wymaga szczegółowej analizy konkurencji, estymacji, logicznego myślenia ukierunkowanego na wiele czynników, obejmujących szanse i ryzyko.

Dlaczego warto stosować wykluczenia słów?

Oprócz słów kluczowych, w planowaniu strategii nie można zapominać o wykluczeniu poszczególnych fraz. Ta opcja często jest pomijana, a ma istotny wpływ na sukces kampanii. Nie tylko pozwala na większą kontrolę nad wydatkami, ale także na wyeliminowanie zapytań, które mogłyby byś szkodliwe dla wizerunku firmy. Inspiracji można szukać nie tylko podczas obserwowania konkretnej branży, lecz również u konkurencji, czy po prostu w toku skojarzeń związanych z danym tematem.

W jakim celu śledzić konwersję?

Określone działania przyjęte w kampanii reklamowej należy obserwować poprzez śledzenie konwersji. Analizując jedynie podstawowe statystyki, nie można dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownik reaguje na daną reklamę, nie ma również możliwości na potwierdzenie, czy dana fraza przynosi wartościowy ruch na stronie. Śledzenie konwersji pozwala zatem na optymalizowanie kampanii przez pryzmat wartościowych działań. Pamiętać trzeba przy tym o mikro i makro celach, co daje możliwość wyłapania słabych punktów na ścieżce konwersji on site.

Czy wybór lokalizacji ma znaczenie?

Opcja lokalizacji pozwala dotrzeć do konkretnej grupy odbiorców. Błędy popełniane przy określaniu tej funkcji mogą być bardzo kosztowne. Aby efektywnie zaplanować kampanię, należy nakierować ją na obszar, w którym znajdują się potencjalni klienci. Warto też zadbać o spójność zarówno lokalizacji jak i języka. Jeśli odbiorcami reklamy mają być, np. turyści, zamiast języka polskiego, stosujemy docelowy język naszych klientów.

Co ze strukturą kampanii?

Należy pamiętać, by struktura kampanii, którą promujemy, była dostosowana do budowy strony. W konkretnych grupach reklamowych zamieszczamy odpowiednie produkty, a te przyporządkowujemy do poszczególnych fraz. Planując kampanię, najlepiej jest postawić się na miejscu użytkownika i dostosować ją do jego potrzeb i wymagań. Często popełnianym błędem dotyczącym struktury jest przekierowanie zapytania użytkownika do strony głównej, a nie konkretnego produktu, co powoduje niezadowolenie potencjalnego klienta, a w konsekwencji nieefektywne działania i niepotrzebne koszty.

Jak zoptymalizować koszty kampanii?

W kampanii AdWords znaczenie ma każda złotówka, dlatego trzeba wziąć pod uwagę optymalne wydatki oraz możliwości danej firmy. Aby odpowiednio określić koszty, konieczne jest oszacowanie maksymalnej liczby wyświetleń oraz przybliżonej kwoty za kliknięcie w link. Reklama, która wyświetla się częściej, motywuje użytkowników do zapoznania się z ofertą, w efekcie czego zwiększa się rozpoznawalność marki. Dobrze zaplanowana strategia nie pozwala na przepalanie budżetu. Im więcej czasu poświecimy, by skrupulatnie ustawić kampanię, tym lepiej zainwestujemy budżet.

Dla kogo prowadzenie kampanii reklamowej?

Narzędzia służące do promowania marki w wynikach wyszukiwania są dostępne dla każdego. Prowadząc kampanię, należy pamiętać o każdym wymienionym wyżej aspekcie, wówczas jej koszty będą zoptymalizowane. Bardzo często zdarza się, że użytkownicy internetu na własną rękę podejmują się ustawiania kampanii w AdWords, popełniając przy tym wiele błędów. W konsekwencji nie widzą pozytywnych efektów, lecz nieodpowiednio zainwestowane pieniądze, co zniechęca ich do inwestowania w reklamę. Zaplanowanie kampanii reklamowej w Google wymaga wiedzy i doświadczenia, dlatego te działania najlepiej powierzyć profesjonalistom.

Kto siedzi za kółkiem AdWords?

Zdarza się, że podczas konsultacji z Klientami słyszymy, że działania AdWords, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Można to porównać do jazdy samochodem wyścigowym, która dla osoby niedoświadczonej będzie rozczarowaniem, co do czasu okrążenia na torze, ze względu na brak określonych umiejętności. Nie zapominajmy, że to, kto siedzi za kierownicą ma tutaj kolosalne znaczenie. Przekłada się to na kampanię reklamową AdWords. Specjaliści posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie, które są gwarancją jak najlepszego zaplanowania i zrealizowania strategii. Dlatego warto skalkulować, czy koszt popełnianych błędów i przepalanych budżetów, nie będzie wyższy niż prowizja za profesjonalną obsługę?

MAŁA FIRMA W SIECI – JAK ZBUDOWAĆ JEJ OBECNOŚĆ

Jak budować obecność małej firmy w sieci

Internet oferuje wiele interesujących materiałów. Możemy znaleźć w nim niemal wszystko – od przepisów na obiad, kończąc na śmiesznych filmikach z kotami w roli głównej. Sieć jest zazwyczaj najczęściej wybieranym środkiem przekazu. To tu w pierwszej kolejności ludzie szukają interesujących ich wiadomości. Pomyśl sobie o tym, kiedy ostatnio szukałeś najbliższego mechanika samochodowego albo najbliższego sklepu z elektroniką. Zapewne pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałeś, było sięgnięcie po telefon i wpisanie interesującego zapytania w wyszukiwarce internetowej. Mówi się, że „Jeśli nie ma Cię w Internecie, to nie istniejesz”. Te słowa powinny uzmysłowić nam, jak ważna jest obecność w sieci, szczególnie dla małej firmy. Przestrzeń internetowa daje nam wiele możliwości promocji swojego biznesu. Zadbaj o to, by potencjalni klienci mieli szansę dowiedzieć się o istnieniu Twojego przedsiębiorstwa. Zobacz, jakie kroki pozwolą Ci zbudować obecność firmy w sieci.

Stworzenie wizytówki na Google Moja Firma

Pierwszym krokiem, by pomóc Twoim potencjalnym klientom znaleźć Cię w sieci, jest stworzenie wizytówki w portalu Google Moja Firma. Jest ona szczególnie ważna dla przedsiębiorstw działających lokalnie. Warto poświęcić odrobinę czasu i dopracować taką wizytówkę, by zawierała ona jak najwięcej wartościowych informacji z punktu widzenia potencjalnego klienta. Dzięki temu narzędziu na mapie Google znajdzie się pinezka z dokładną lokalizacją naszej firmy i innymi przydatnymi informacjami jak np. dokładny adres, godziny otwarcia, numer telefonu czy zdjęcia. Osoba, która wpisuje interesujące ją słowo kluczowe np. agencja interaktywna Warszawa, otrzymuje listę najbardziej trafnych wyników w okolicy. Po zalogowaniu do panelu firmy otrzymujemy dostęp do statystyk, dzięki którym możemy dowiedzieć się, np. ile razy wyświetlono naszą wizytówkę. Wraz z umieszczeniem wizytówki w portalu, klienci otrzymują możliwość wystawienia opinii oraz oceny na temat Twojej firmy, dzięki czemu stanie się ona bardziej wiarygodna.

Utworzenie strony firmowej na Facebooku

Facebook to ogromny portal społecznościowy, z którego korzysta wiele osób na całym świecie. Tak jak w przypadku wizytówki na Google Moja Firma, utworzenie strony na Facebooku jest bezpłatne. To doskonałe narzędzie do szybkiej i bezpośredniej komunikacji z klientami. Profil firmowy pozwoli Ci nawiązać bliskie relacje z klientem oraz zbudować społeczność wokół marki. Na profilu możesz umieszczać informacje o nowych produktach czy prezentować aktualności z życia firmy, a publikowanie ciekawych oraz angażujących wpisów pozwoli Ci zyskać nowych fanów, co przełoży się na wyniki biznesowe. Należy pamiętać o tym, że nieprzemyślane działania oraz niestosowne posty mogą zmienić wizerunek marki, dlatego warto powierzyć opiekę nad profilem agencji, która kompleksowo pomoże Ci w jego prowadzeniu.

Nie poprzestawaj na darmowych rozwiązaniach

Przedstawione sposoby są jednymi z najprostszych oraz darmowych środków na zaistnienie w sieci. Sposobów na zbudowanie widoczności firmy jest zdecydowanie więcej. Na samym początku warto skupić się na podstawowych i bezpłatnych formach promocji. Z biegiem czasu możesz postawić na bardziej zaawansowane oraz odpłatne formy promocji. Stworzenie strony internetowej, na której zamieścisz więcej informacji na temat Twojej oferty, a następnie jej wypozycjonowanie jest doskonałą metodą na to, by zyskać nowych klientów. Tworząc w pełni profesjonalną witrynę przedsiębiorstwa, warto skorzystać z usług specjalistów, którzy zadbają o jej szatę graficzną oraz treści. Wraz z rozwojem firmy warto zaangażować do pomocy agencję, która specjalizuje się w prowadzeniu komunikacji firm w sieci.

GOOGLE ADS A PROMOCJA MAŁEJ FIRMY

To działa – lokalnie

Promowanie małej firmy w wyszukiwarce Google sprawdza się przy pozyskiwaniu klientów dla firm działających lokalnie. Promocja w miejscu działania firmy oprócz ulotek, bannerów i ogłoszeń w lokalnej prasie czy mediach społecznościowych, powinna wykorzystywać również potencjał, jaki daje wyszukiwarka Internetowa. A jest co wykorzystać, ponieważ dzięki niej możemy trafić do osób najbardziej zmotywowanych do zakupu czy skorzystania z usług, często potrzebujących ich tu i teraz!

Daj się znaleźć

Obecność w wyszukiwarce Google pozwala na dotarcie do klientów, którzy potrzebują naszych usług lub produktów i już podejmują kroki w celu ich znalezienia. To sprawia, że linki sponsorowane trafiają do najbardziej zmotywowanych klientów, którzy jeszcze nie znają naszej firmy lub akurat odwiedzają okolice naszego regionu i nie znają lokalnych firm. Takie rozwiązanie sprawdzi się nie tylko w gastronomii czy zakładach fryzjerskich, fotograficznych lub punktu xero, ale również dla usług takich jak warsztat samochodowy, czy usługi sprzątania lub usług remontowych. Po prawdzie praktycznie nie ma branży działającej lokalnie, w której linki sponsorowane emitowane z Google Ads nie pomogą pozyskać nowych klientów. Dlatego pamiętajmy o tym, by klienci mogli natrafić na naszą firmę w swoich poszukiwaniach usług czy produktów przez Internet, ponieważ tacy użytkownicy staną się prawdopodobnie klientami firmy, na którą trafią podczas wyszukiwania w Google.

Jak dobrze wypromować małą firmę w Google?

Działania w linkach sponsorowanych na rynku lokalnym powinny spełniać kilka kryteriów, dzięki którym są w stanie dotrzeć do odpowiednich użytkowników, którzy staną się klientami firmy. Poniżej znajdziesz kilka rad na co warto zwrócić uwagę przy realizacji linków sponsorowanych z Google Ads:

  • Zadbaj o dobrze dobrane słowa kluczowe do oferty marki – ogólne i zawężone na lokalne zapytania o produkty i usługi,
  • Dostosuj odpowiedni zasięg geograficzny, by trafić do osób znajdujących się w promieniu działania przedsiębiorstwa: odpowiednie dopasowanie z wyświetlaniem tylko na osoby znajdujące się w lokalizacji dla słów ogólnych i dla zainteresowanych lokalizacją przy frazach zawierających określenie lokalizacji, np. „zakład fryzjerski Oleśnica”,
  • Wdrażaj śledzenie celów ukazujących efektywność kampanii, czyli połączeń telefonicznych oraz połączenie Google Ads z Google Analytics i śledzenie konwersji takich, jak wizyta na podstronie kontakt, wysłane formularze czy kliknięcia,
  • Śledź połączenia z reklam i wdrażaj oddzielne kampanie pod połączenia na mobile,
  • Połącz konto Google Ads z Google Maps, wzmocni to twoją na promocję na mapach i zachęci do odwiedzenia firmy,
  • Rozważ obecność na wysokich pozycjach z reklamą – przy usługach lokalnych ścieżka decyzyjna klienta jest bardzo krótka, a jeżeli potrzebuje on usługi teraz, nie będzie się zastanawiał i zadzwoni do pierwszej firmy,
  • Ustaw reklamy na kilka języków tak, by móc dotrzeć również do osób posługujących się innymi językami, ale tak samo zainteresowanych i szukających wykonywanych przed firmę usług i produktów w danym rejonie,
  • Zwróć uwagę na dodanie odpowiedniej liczby reklam (min. 3 reklam tekstowych na grupę i jedna elastyczna) oraz wykorzystanie maksymalnej liczby rozszerzeń w tym dodanie rozszerzenia „Okolice”, w którym podajemy obszar, na którym działamy,
  • Dostosuj wykorzystanie dostosowania stawek w zależności od zasięgu naszej firmy.

Gotowe?

Gotowe! Ale nie należy zapominać o późniejszych działaniach. Te powinny opierać się na analizie wyszukiwanych słów kluczowych, lokalizacji użytkowników czy godzin i dni, w których reklama się wyświetlała. Ważna jest stała optymalizacja by wykluczyć wszelkie nietrafne zapytania i dostosować stawki w godzinach, w których najczęściej nasze usługi są wykonywane. Dlatego Google Ads to nie tylko postawienie kampanii, ale i stała optymalizacja działań reklamowych, dodawanie nowych kampanii, np. remarketingowych. Temat Google Ads jest bardzo obszerny a skuteczne wdrożenie i prowadzenie kampanii wymaga odpowiedniej wiedzy eksperckiej, warto więc rozważyć czy przy działaniach z Google Ads nie skorzystać z pomocy agencji, która specjalizuje się w emisje reklam online.

Optymalizacja w kampanii w Google Ads

Optymalizacja w kampanii w Google Ads

Jednym z elementów przygotowania każdej kampanii w Google Ads jest określenie potencjalnych słów kluczowych, które użytkownicy zainteresowani naszymi produktami mogą wpisywać w wyszukiwarce Google. Kolejnym krokiem jest stworzenie dla nich dopasowanych i atrakcyjnych reklam, jakie kierować będziemy na odpowiednie strony docelowe. Wraz z czasem trwania kampanii i większą liczbą informacji, które do nas spływają, zaczynamy dodawać nowe słowa i usuwać te, które nie mają żadnego potencjału.

Kampania powoli się rozwija. Te słowa kluczowe, które w naszej opinii niosą ze sobą większy potencjał na przyniesienie nam konwersji z reguły dostają większą stawkę, aby tym samym zwiększyć ich ekspozycje. Z kolei te z mniejszym potencjałem marginalizujemy, aby ich udział w budżecie istotnie się zmniejszył.

Wykluczające słowa kluczowe

Innymi słowy pracujemy nad optymalizacją. Rutynowych czynności, które trzeba regularnie wykonywać w każdej kampanii jest całe mnóstwo. W tym artykule skupimy się jednak wyłącznie na słowach kluczowych i to wcale nie tych, które dodajemy, aby nas znaleźli, ale wręcz przeciwnie. Skupimy się na określeniu tych, po których nie chcemy być znalezieni. Ten artykuł poświęcony jest więc „Wykluczającym Słowom Kluczowym”.

Jest to jeden z najważniejszych elementów optymalizacji, o jakim wielu zarządzających kampaniami w Google Ads zapomina, a przez który koszty mogą istotnie wzrosnąć.Załóżmy, że prowadzicie mały lokalny biznes polegający na naprawie pralek w Warszawie. Interesują Was więc klienci, którym zepsuła się pralka. Taki potencjalny klient mógłby wpisywać na przykład frazę:„Naprawa Pralek Warszawa”. I taką też frazę w różnych rodzajach dopasowania wpisaliście do swojej listy słów kluczowych.

Jeżeli więc potencjalny nieszczęśnik, któremu po 15 latach wiernej służby wysiadła pralka wpisze w wyszukiwarce „Naprawa Pralek Warszawa Ochota” to Wasza reklama ma duże szanse, że się wyświetli. Super. Jest spora szansa, że zyskaliście klienta. Środki wydane na reklamę może się zwrócą.

A co jeśli w tym samym czasie ktoś, kto poszukuje pracy, chciałby zatrudnić się jako osoba naprawiająca pralki?  Taka osoba, może też wpisać podobna frazę: „Naprawa pralek Warszawa praca”. Wasza reklama znowu się wyświetli, gdyż zawiera oczekiwaną przez Was frazę. Prawdopodobieństwo jednak, że ta osoba będzie chciała naprawić u Was pralkę jest raczej niewielkie, natomiast prawdopodobieństwo, kliknięcia w reklamę jest wysokie, gdyż osoba szukająca pracy, może chcieć przejrzeć Waszą stronę, czy przypadkiem nie macie ogłoszeń o pracę. Jest to oczywiście jedynie przykład, ale liczbę takich przypadków można mnożyć. Jeżeli stanowią one jedynie ułamek wyszukiwań, to problem jest niewielki i można z nim żyć.

Czasami jednak jest tak, że liczba błędnych zapytań może być nawet większa od tych właściwych. Wszystko zależy od biznesu jaki prowadzimy i od słów kluczowych, których użyliśmy na początku.

Dopasowania ścisłe

Jednym z rozwiązań na zmniejszenie liczby niewłaściwych kliknięć jest ustalanie słów kluczowych w dopasowaniu ścisłym, czyli takim, w którym tylko dokładnie określona przez nas fraza, wpisana przez użytkownika, może spowodować wyświetlenie się naszej reklamy. W systemie Google Ads takie dopasowanie wpisuje się w kwadratowych nawiasach [naprawa pralek Warszawa].

W takim jednak przypadku hasło „Naprawa Pralek Warszawa Ochota” czy też „Naprawa Pralek Warszawa Praca” nie spowoduje wyświetlenia się naszej reklamy. W pierwszym przypadku jest to z niekorzyścią na dla nas, gdyż zmniejszamy szansę na pozyskanie klienta, a w drugim z korzyścią, gdyż nie zapłacimy za niewłaściwe kliknięcie.

Można oczywiście spróbować wpisać wszystkie kombinacje, które przyjdą nam do głowy, uwzględniające na przykład każdą dzielnicę w Warszawie. W praktyce jest to jednak bardzo trudne do zastosowania, gdyż nie jest łatwe przewidzenie wszystkich możliwych wariantów fraz wpisywanych przez klienta. Wpisanie każdej dzielnicy może nie wystarczyć, bo co w przypadku, gdy osoby zaczną wpisywać ulice. A tych w Warszawie jest kilka tysięcy.

Decydując się więc na frazy w dopasowaniu ścisłym, mamy pewność, że na naszą stronę trafi większy odsetek właściwych klientów, jednak liczba odwiedzin zmniejszy się. W ten bowiem sposób zamykamy się na tych, którzy potencjalnie mogliby przynieść nam jakiś biznes, ale swoją frazę sformułowali inaczej.

Wykluczenia

I tutaj z rozwiązaniem przychodzą nam Wykluczające Słowa Kluczowe. Przygotowując Kampanię warto więc się zastanowić, jakie słowa kluczowe nie będą opłacalne. W naszym przypadku byłoby to więc na przykład słowo „praca”. W zależności od rodzaju prowadzonego biznesu będziemy wykluczać inne słowa kluczowe.  Jeżeli prowadzimy firmę zajmującą się przewozem lotniczym ludzi może warto wykluczyć takie słowa jak katastrofa czy awaria, a także balon czy motolotnia. Osoby sprzedające drogie, ręcznie robione ozdoby dekoracyjne na pewno będą chciały wykluczyć ruch, które zawiera słowo „ tanie”. Lekarz weterynarz, który leczy tylko koty, zapewne będzie chciał wykluczyć słowo „psy”.

Skąd brać wykluczające słowa kluczowe?

Pierwszą listę musimy przygotować samodzielnie. Dla popularnych branży jest duża szansa, że gotową listę znajdziemy w Internecie. Byłbym jednak ostrożny w jej zastosowaniu. Lepiej zaufać swojej własnej logice i wyczuciu.

W naszej agencji przerobiliśmy już setki kampanii, więc mamy już spore doświadczenie, jakie słowa kluczowe w przypadku jakich klientów należy wykluczyć od razu na samym początku. Pozwala nam to ominąć proces uczenia się na błędach i już na starcie zaoszczędzić trochę budżetu.

Doświadczenie jednak nauczyło nas, że nie wszystko da się przewidzieć od razu. Życie wielokrotnie potrafi nas zaskoczyć i listę wykluczonych słów kluczowych należy optymalizować ciągle. A jednym ze sposobów jej poszerzania jest przeglądanie fraz, które spowodowały wyświetlenie się naszej reklamy.Dla przykładu, jeden z naszych klientów, warszawski dom pogrzebowy zaczął wyświetlać się na frazę kluczową „zakład pogrzebowy kabaret”. Trudno wyobrazić sobie bardziej niepasujące do siebie słowa i wątpliwe jest, że potencjalny klient, któremu właśnie zmarła bliska osoba w taki właśnie sposób będzie szukał firmy, która ma zająć się jej pochówkiem. Skąd więc takie słowo w wynikach wyszukiwania? Okazuje się, że jest to popularny temat różnych kabaretów. Kiedyś dawno temu nagrał jeden Zenon Laskowik, a w bardziej współczesnych czasach Kabaret Młodych Panów. Ten ostatni na YouTube ma ponad 5 milionów wyświetleń. Trzeba mieć naprawdę dużą wyobraźnię, aby już na etapie planowania wykluczyć słowo „kabaret” i bardziej prawdopodobne jest, że dopiero z biegiem czasu podczas optymalizacji na taką frazę się natkniemy. Jest to jedynie przykład, ale zapewniam Was, że przeglądając słowa kluczowe wielokrotnie natkniemy się na podobne „kabarety”.

Optymalizacja wykluczających słów kluczowych jest więc jednym z podstawowych zadań optymalizatora. Należy je przeglądać regularnie. Z Każdym tygodniem lista ta będzie rosła, a nasz system obrony przed niewłaściwym ruchem będzie coraz szczelniejszy.

Poprawa CTR i skuteczności reklam

Ale po co właściwie to robić, skoro i tak osoba, która chce obejrzeć kabaret raczej nie kliknie na reklamę? To prawda szanse są mniejsze, jednak nie zerowe. Dużo ludzi klika w reklamę przez przypadek. To po pierwsze.

Po drugie i ważniejsze wykluczanie słów kluczowych ma ogromny wpływ na wskaźnik klikalności, zwany również CTR (click through rate). Jest to informacja, jaki odsetek wyświetleń naszej reklamy powoduje kliknięcie. Google faworyzuje zawsze te reklamy, które klikają się częściej. Jeżeli więc uda nam się wykluczyć wszystkie niewłaściwe słowa kluczowe lub te, które nie rokują, nasza reklama stanie się dużo lepiej dostosowana do potrzeb użytkownika, a co za tym idzie jej skuteczność wzrośnie. Ludzie po prostu częściej będą ją klikać. CTR będzie wyższe.

CTR obok wskaźnika trafności reklamy oraz jakości strony docelowej jest jedną ze składowych wyniku jakości słowa kluczowego. Wynik ten z kolei jest jednym z głównych elementów (razem z Max CPC – czyli maksymalną stawką, którą jesteśmy gotowi zapłacić za pojedynczy klik), jaki warunkuje na której pozycji w wynikach wyszukiwania pojawi się nasza reklama.

Im wyższy wynik jakości, tym nasza reklama pojawi się wyżej. Może być nawet tak, że jak mamy ustaloną maksymalną stawkę za kliknięcie niższą niż nasz konkurent, ale nasz wynik jakości jest lepszy to i tak wyświetlimy się ponad nim.  Nie tylko, że zapłacimy za kliknięcie mniej to także zbierzemy więcej kliknięć od konkurencji. Wierzcie mi, że różnica pomiędzy 1 a 4 pozycją w wynikach wyszukiwania jest ogromna.

Nie przesadźmy jednak w optymalizacji

Pamiętajmy o umiarze. Wykluczyć można naprawdę wiele, ale jak wykluczymy za dużo to potencjał naszej kampanii zacznie spadać. Jeżeli więc od razu widzimy, że dane słowo kluczowe nie pasuje nam do biznesu, jak na przykład „kabaret” to wykluczyć możemy je bez wahania. Jeżeli jednak dane słowo kluczowe potencjalnie może przynieść nam klientów, ale nie jesteśmy pewni jak wielu to poczekajmy, aż zbierze się wystarczająca ilość danych, aby móc to ocenić.

Wyświetlenia na poziomie kilku czy też kilkudziesięciu pojedynczych sztuk to może być kwestia przypadku. Niski lub wysoki CTR może jeszcze nic nie oznaczać w takich wypadkach. Jednak już kilkaset wyświetleń daje nam jaśniejszy obraz i więcej danych do podjęcia decyzji.

To, jak szybko powinniśmy wykluczyć dane słowo, zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest wielkość naszego budżetu. Jeżeli jest on bardzo duży i zależy nam na szybkim dotarciu do dużej ilości klientów, to pewien margines błędu na nietrafione kliknięcia musimy sobie zostawić. Z kolei przy małym budżecie, gdy chcemy działać z chirurgiczną precyzją, lepiej wykluczać frazy budzące naszą wątpliwość od razu. Potencjał Internetu jest tak duży, że jak nie uda nam się uzyskać kliknięcia na daną frazę to uda nam się na inną. O wykluczonych frazach należy też pamiętać pod kątem przyszłych działań. Dla przykładu, jeżeli prowadzimy sklep z ceramicznymi ozdobami do domu, ale w naszej ofercie nie ma talerzyków to warto wykluczyć słowo „talerzyk”. Nie mniej jednak wiele biznesów z czasem ewaluuje i z biegiem casu w asortymencie może pojawić się talerzyk. Wtedy z kolei trzeba pamiętać, aby usunąć to słowo z fraz wykluczonych.

Podsumowanie

Brzmi skomplikowanie? Uwierzcie, nie jest to skomplikowane. Przy pewnym poziomie doświadczenia czynności optymalizacyjne zaczynają być naturalne. Jest to jednak czasochłonny proces i dlatego wielu właścicieli biznesów, którzy sami prowadzą swoje konto, często o tym zapomina, całkowicie nie wykluczając słów kluczowych lub robi to zbyt rzadko. I przez to marnują dużą cześć swojego budżetu.

Rozwiązaniem jest zatrudnienie agencji, oczywiście najlepiej naszej . Koszty obsługi systemu i prowizji z reguły z nawiązką zostają wynagrodzone poprawą efektywności oraz co najważniejsze, uwolnią Wasze zasoby czasowe, które będziecie mogli przeznaczyć na rozwój właściwego biznesu.

Zachęcamy do kontaktu!

REKLAMY DISPLAYOWE

Czym są reklamy displayowe? 

Zastanawiałeś się kiedyś jak to się dzieje, że na ekranie swojego laptopa lub telefonu widzisz produkty lub usługi, które faktycznie Cię interesują, i które niedawno oglądałeś? Taka forma marketingu to właśnie reklamy displayowe inaczej RDA (Responsive Display Ads)Są to reklamy graficzne, które znajdują się na stronach internetowych, wyświetlane są one zarówno na urządzeniach mobilnych, jak i komputerach, a po wejściu w reklamę użytkownik zostaje przeniesiony na stronę docelową.

Elastyczne reklamy displayowe, automatycznie dopasowują swój format, wygląd i rozmiar wyświetlania, w taki sposób, aby pasować się do każdej przestrzeni reklamowej w sieci  Google. Agencja marketingowa pomoże odpowiednio dobrać zdjęcia, logotyp firmy i stworzy angażujący opis reklam, a system uczący się samodzielnie wygeneruje odpowiedni baner. Pomimo znaczącej pomocy Google w tworzeniu reklamy, nie obejdziemy się bez czynnika ludzkiego, jakim jest wyczucie estetyki, doświadczenie w tworzeniu ciekawych tekstów oraz znajomość ustawień kampanii reklamowych. Jak w każdej reklamie i tutaj również musimy odpowiednio wybrać grupę docelową do której adresujemy naszą ofertę.

Jak działają tego typu reklamy?

Mechanizm funkcjonowania tego typu reklam najlepiej wyjaśnić porównując je do starego typu standardowych reklam displayowych.

Banery reklamowe w regularnych rozmiarach i stałej kreacji, których używano dotychczas, musiały być wcześniej przygotowane i zaprojektowane w sposób zgodny z wymogami Google, co było bardzo czasochłonnym i kosztownym przedsięwzięciem. Jednak nigdy nie było pewności, czy dana kreacja będzie atrakcyjna dla użytkowników stron, czy nie.

Dzięki funkcji automatycznego generowania grafiki z wykorzystaniem przesłanego materiału stworzone w ten sposób reklamy elastyczne będą zdecydowanie bardziej dopasowane do każdej dostępnej przestrzeni w sieci reklamowej Google, a ponadto będą pasować także do układu i szaty graficznej strony, na której się wyświetlą.

Do stworzenia tego typu reklamy możemy użyć wielu plików — do 15 obrazów, 5 nagłówków, 5 logo, 5 opisów, a nawet 5 wideo, które Google wykorzysta do wygenerowania idealnej grafiki reklamowej.

Reklamy o zwiększonej skuteczności

Odnosząc się do badań przeprowadzonych przez Google, 60% użytkowników przyznało, że reklamy, które zawierają w sobie wideo wpływają na decyzje zakupowe lub inspirują ich do zrobienia zakupów oraz stwierdziło, że są bardziej skłonni do zareagowania na reklamę wideo niż na statyczny baner, który widzą gdzieś z boku na odwiedzanej stronie.

Mając na uwadze wyniki powyższego badania i to, że Google pozwala na dodanie nawet do 5 filmów o długości 30 sekund, reklamy elastyczne mogą znacząco wpłynąć na podwyższenie współczynnika konwersji i zwiększenie wydajności kampanii.

Przesyłanie reklam graficznych HTML5

Reklamy graficzne mogą również wykorzystywać HTML5 do wyświetlania animowanych obrazów. Pozwala to tworzyć atrakcyjniejsze i bardziej interaktywne reklamy. Działa to na klienta jak magnes, który skupia jego uwagę na prezentowanej reklamie.

Animacja w połączeniu z atrakcyjnym, chwytliwym tekstem działa mocniej na internautów niż tekst, który może zostać łatwo pominięty podczas surfowania w sieciBanery w HTML5 jest przede wszystkim kompatybilny z urządzeniami mobilnymi, ale również jedną z jego kluczowych zalet jest to, że jest on wyżej eksponowany przez system reklamowy Google.

Do zalet HTML5 należy: krótkie ładowanie grafiki i brak konieczności instalowania oprogramowania do jej wyświetlania oraz dużo lepsza jakość. Posiada większą interaktywność i rozbudowane możliwości w porównaniu do standardowych reklam.

W HTML5 możemy: wejść w konkretny elementy, odpowiedzieć na pytanie podobne do gier (np.: Milionerzy), a po jej zakończeniu możemy zaprezentować kod na zakupy w naszym sklepie lub aplikacji. Dodatkowo możemy stworzyć mini slider najbardziej popularnych produktów ze zmieniającymi się cenami, pokazując, które produkty są obecnie w promocji. Co więcej, można stworzyć interaktywną mini mapę pokazującą najbliższe sklepy. To nie jest po prostu kolorowy baner typu „Kliknij albo nie kliknij”. Mamy możliwość zaangażowania potencjalnego klienta jeszcze zanim wejdzie na naszą stronę. Oferujemy stworzenie kampanii marketingowej skrojonej idealnie na potrzeby klienta, rynku i użytkowników – co w konsekwencji może zagwarantować wybicie się na tle konkurencji oraz stworzenie czegoś oryginalnego, nietypowego dla odbiorców. Dlatego warto skorzystać z tego typu rozwiązania i zgłosić się do agencji marketingowej.

Czy warto inwestować w reklamy displayowe?

Reklamy displayowe to forma płatnej reklamy. Dlatego najważniejszą rzeczą jest budżet, którym firma może dysponować. Wydać pieniądze w Google jest łatwo, trudniej jest wyliczyć, ile środków finansowych warto zainwestować w reklamy. A rzeczą najtrudniejszą jest zaplanowanie kampanii budowania marki, dlatego najlepiej zgłosić się do agencji marketingowej, w której specjaliści zaplanują Waszą kampanię oraz przenalizują budżet, który posiada firma. Ta forma reklamy jest bardzo efektywna i przynosi wiele korzyści, dlatego coraz więcej osób się na nią decyduje.

Witamy w WordPressie. To jest twój pierwszy post. Edytuj go lub usuń, a następnie zacznij pisać!

Secured By miniOrange